Eugeniusz Haneman urodził się 14 kwietnia 1917 r. w Warszawie. Przed wojną ukończył Liceum Fotograficzne przy ulicy Konwiktorskiej w Warszawie, gdzie był uczniem m.in. wybitnego fotografa Mariana Dederki. W czasie okupacji pracował jako fotograf portrecista w zakładach „Portret przy kawie” przy ul. Foksal oraz „Van Dyck” w alejach Jerozolimskich. Wybuch Powstania zaskoczył go na Powiślu. Udało mu się skontaktować z Delegaturą Rządu, przez którą trafił do Kazimiera Gregera, właściciela zakładu i sklepu fotograficznego „Foto-Greger” przy Nowym Świecie 38, który wyposażył go w materiały fotograficzne i wypożyczył małoobrazkowy aparat fotograficzny Baldina. Współpracował z Prasowym Sprawozdawcą Wojennym (PSW) Sylwestrem Braunem „Krisem”, który dysponował własnym laboratorium. Po upadku Powstania, przez obóz przejściowy w Pruszkowie, trafił do Krakowa. Tam przypadkiem spotkał Kazimierz Gregera i zwrócił mu pożyczony w czasie Powstania aparat. Po wojnie rozpoczął pracę w Wytwórni Filmowej Wojska Polskiego w Łodzi, ale został oddelegowany do Krakowa jako operator-korespondent Polskiej Kroniki Filmowej. W 1946 r. wrócił do Łodzi, gdzie wykonywał zdjęcia do filmów dokumentalnych. Nadal fotografował, w roku 1947 został przyjęty do Związku Polskich Artystów Fotografików. W latach 1949-1953 pracował jako operator w Wytwórni Filmów Oświatowych w Łodzi. Od 1953 do 2005 r. wykładał fotografię w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi. Był laureatem wielu nagród za osiągnięcia fotograficzne. Mieszkał w Łodzi. Zmarł 15 stycznia 2014 r. w Borzęcinie Dużym pod Warszawą.
Prezentowana grupa fotografii składa się z dwóch serii: zdjęć wykonanych podczas Powstania oraz powojennych, ze stycznia i maja 1945 r. Pierwsza z nich, wykonana w Śródmieściu Północnym, Południowym i na Powiślu, upamiętnia m.in. zdobycie kościoła p.w. św. Krzyża 23 sierpnia. Na niektórych zdjęciach pojawia się PSW Sylwester Braun „Kris”, któremu często towarzyszył podczas fotograficznych wypadów. Druga grupa zdjęć przedstawia zniszczone i opustoszałe miasto. Zachowało się również kilka fotografii warszawskiego getta, wykonanych w czasie okupacji, z okna jadącego tramwaju. Zdjęcia te ocalały wraz z 15 rolkami negatywów, zakopanymi w piwnicy warszawskiego domu. Druga paczka z filmami, zabezpieczona i ukryta w podobny sposób, zaginęła. Aparat fotograficzny Baldina, którym posługiwał się Haneman był łatwy w przenoszeniu w kieszeni – mały, ze składanym miechowo obiektywem, niestety bez wymiennej optyki, co znacznie ograniczało możliwości pracy fotograficznej, szczególnie w zmiennych warunkach świetlnych.