Na fotografiach często pojawiają się dzieci, których historie wplecione są w powstańczą rzeczywistość. Mali warszawiacy napełniają piaskiem worki wykorzystywane do budowy barykad, podają wiadra z wodą podczas akcji gaśniczych i pomagają w opiece nad rannymi. Widzimy, jak dzielą los rodziców – przebiegają ostrzeliwane ulice pod osłoną barykad, ukrywają się z w piwnicach, a po upadku Powstania nierzadko trafiają wraz z dorosłymi do obozów jenieckich. Na szczęście zdarzały się chwile beztroskiej radości: jeden z powstańczych fotografów, Joachim Joachimczyk, pokazał stworzone dla nich przedstawienie teatrzyku lalkowego „Kukiełki pod Barykadą”, pokazywane na podwórkach Powiśla i Śródmieścia. Na jego innym zdjęciu dwaj chłopcy w skupieniu rozgrywają partię szachów.