Ryszard Mączewski
Dział Ikonografii i Fotografii Muzeum Powstania Warszawskiego
Zdjęcia Tadeusza Bukowskiego z lat 1935–1955 są doskonałym zapisem 20 lat historii stolicy Polski – jej rozwoju, wojennej zagłady i powojennej odbudowy. Warszawa około 1935 r. to miasto tętniące życiem, rozbudowujące się, z imponującymi planami na przyszłość. Atmosferę wówczas w niej panującą zrodziły polityczno–społeczno–urbanistyczne realia początku XX w.
Kontrasty na Powiślu – drewniane budynki przy ul. Topiel sąsiadujące z kilkupiętrowymi kamienicami
przy ul. Tamka. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XIX w. Warszawa, przez zaborcę traktowana jak prowincjonalne miasto na zachodnich krańcach Imperium Rosyjskiego, została przez Rosjan otoczona wieńcem fortów i przekształcona w twierdzę, co zahamowało jej rozwój przestrzenny. Przełomowym momentem dla miasta i jego mieszkańców było wycofanie się Rosjan w sierpniu 1915 r. i wkroczenie do niego wojsk niemieckich. Mimo że na odzyskanie niepodległości trzeba było czekać jeszcze trzy lata, już w 1915 r. zaczęto nadrabiać zaległości z okresu rosyjskiego zaboru. W kwietniu 1916 r. do obszaru miasta przyłączono dotychczasowe przedmieścia, a powierzchnia Warszawy powiększyła się ponadtrzykrotnie. W Kole Architektów powstał Szkic wstępny planu regulacyjnego obejmujący przyłączony obszar. Na planie pojawiły się wytyczne do zabudowy nowych dzielnic – z rozmachem zaprojektowane dzielnice Żoliborz, Wola, Ochota i Mokotów, Saska Kępa i Grochów. O skali planowanego przedsięwzięcia świadczy nazwa używana ówcześnie na określenie miasta – Wielka Warszawa.
W listopadzie 1918 r. ustały działania na frontach pierwszej wojny światowej, a Polska ze stolicą w Warszawie powróciła na mapę Europy.
Polaków rozpierała radość z odzyskania niepodległości i to w niej zapewne należy upatrywać genezy eksplozji rozwoju Warszawy po 1918 r. Miastu brakowało w zasadzie wszystkiego. Ograbione najpierw przez uciekających Rosjan (niejednokrotnie wywozili całe wyposażenie fabryk), a następnie przez Niemców (wykorzystywali Warszawę jako źródło surowców, rekwirowali nawet żeliwne elementy wyposażenia mieszkań), borykało się z koniecznością reglamentowania sprzedaży niektórych artykułów spożywczych poprzez system kartkowy (ostatnie kartki zniesiono w 1921 r.!). Brakowało szkół podstawowych i zawodowych, placówek służby zdrowia. Pilnie należało stworzyć siedziby dla nowych ministerstw, Sejmu, dyrekcji instytucji krajowych i placówek wojskowych. Wznieść gmachy dla nowo powołanych banków państwowych. Trudne były warunki mieszkaniowe warszawiaków. Brak możliwości rozwoju miasta wszerz w XIX w. spowodował zagęszczanie tkanki miejskiej i w efekcie powstanie całych kwartałów zabudowanych kamienicami z podwórkami-studniami. Z tymi wszystkimi problemami musiały się zmierzyć magistrat i władze państwa.
Monumentalna siedziba Banku Gospodarstwa Krajowego na rogu Al. Jerozolimskich i Nowego Światu. 17 maja 1935 r. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Tak oto Warszawa lat dwudziestych i trzydziestych staje się wielkim placem budowy. W kilku cyklach budowlanych powstają miejskie szkoły powszechne – w pierwszej drewniane parterowe budynki mające rozwiązać najbardziej palące problemy lokalowe, następnie monumentalne gmachy, wśród nich m.in. zespół szkół przy ul. Czerniakowskiej, przy ul. Bema czy też przy ul. Otwockiej, a w trzeciej serii, w okresie prezydentury Stefana Starzyńskiego, powstaje ponad 30 budynków szkolnych. Magistrat buduje mieszkania komunalne przy ul. Podskarbińskiej, stawia zespoły drewnianych baraków dla bezdomnych – na Kole przy ul. Obozowej oraz dla osób najbiedniejszych na Annopolu. Poważną inwestycją miejską jest przyłączenie nowych dzielnic do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej oraz rozbudowa linii tramwajowych, by mieszkańcy Bielan, Woli, Okęcia, Grochowa czy Bródna mogli szybko dojechać do Śródmieścia.
Kolejowy most średnicowy oddany do użytku w 1933 r. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Istotnym projektem komunikacyjnym prowadzonym na szczeblu krajowym była przebudowa warszawskiego węzła kolejowego. Powstały: linia średnicowa łącząca dawny Dworzec Wiedeński z Dworcem Wschodnim, tunel kolejowy pod (rozkopanymi przez kilka lat) Al. Jerozolimskimi. Panoramę miasta wzbogaciły też łuki mostu średnicowego (w 1933 r. przejechał nim pierwszy pociąg). Równocześnie przy Al. Jerozolimskich powstawał reprezentacyjny Dworzec Główny – zakończenie jego budowy planowano na przełom 1939 i 1940 r. Nie była to jedyna reprezentacyjna realizacja w stolicy. U zbiegu Al. Jerozolimskich i Nowego Światu stanęła monumentalna siedziba Banku Gospodarstwa Krajowego, przy ul. Świętokrzyskiej swoje gmachy zbudowała Pocztowa Kasa Oszczędności, przy al. Szucha i przy ul. Chałubińskiego zaś powstały nowoczesne siedziby ministerstw. Na pl. Napoleona (ob. pl. Powstańców Warszawy) wyrósł najwyższy budynek w Polsce – gmach Towarzystwa Ubezpieczeń „Prudential”. Lista wzniesionych w tym okresie okazałych obiektów użyteczności publicznej jest długa, a wśród nich są m.in. Muzeum Narodowe, siedziba Sądów Grodzkich przy ul. Leszno (ob. al. „Solidarności”), czy też zespół Toru Wyścigów Konnych na Służewcu, przeniesionych z Pola Mokotowskiego.
Gmachy Muzeum Narodowego i Muzeum Wojska Polskiego przy al. 3 Maja (ob. Al. Jerozolimskie). Lipiec 1944 r. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Odradzające się państwo polskie potrzebowało wykształconych obywateli, stąd planowany rozwój szkolnictwa wyższego. Nowe obiekty dydaktyczne powstały dla Politechniki Warszawskiej, na Mokotowie przy ul. Rakowieckiej swoje siedziby wzniosły Szkoła Główna Handlowa i Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego, a na Ochocie przy ul. Opaczewskiej (ob. ul. Banacha) – Wszechnica Polska. Rosnąca liczba studentów wymagała dodatkowych miejsc zakwaterowania – spośród nowo powstałych akademików największy był ten przy pl. Narutowicza (Kolonia Akademicka oferowała mieszkania ponad 1500 studentom).
Zniszczony we wrześniu 1939 r. Zamek Królewski, na prawo od niego potężny gmach pracowników Pocztowej Kasy Oszczędności na Gnojnej Górze. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Jedną z poważniejszych bolączek międzywojennej Warszawy był brak mieszkań. Teraz nowe domy mieszkalne powstawały we wszystkich częściach miasta – na niedawnych przedmieściach i w Śródmieściu, na niezabudowanych do tej pory działkach i parcelowanych nieruchomościach. Wiele inwestycji zawdzięczało swoje powstanie prężnie działającym spółdzielniom mieszkaniowym – wśród nich tej najbardziej znanej: Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, wznoszącej kolejne kolonie na Żoliborzu. Spółdzielnie zawiązywali pracownicy poszczególnych instytucji bądź zawodów. Ich inwestycje niejednokrotnie odmieniały charakter zaniedbanych obszarów miasta, wnosząc w nie powiew nowoczesności. Tak było w przypadku terenów pomiędzy Starym i Nowym Miastem a Wisłą, gdzie zbudowano potężny gmach dla pracowników Pocztowej Kasy Oszczędności, a nieopodal niego domy Kooperatywy Profesorów Uniwersytetu Warszawskiego i Politechniki Warszawskiej.
Domy Kooperatywy Profesorów Uniwersytetu Warszawskiego i Politechniki Warszawskiej pomiędzy
ul. Brzozową a ul. Bugaj. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Nad Wisłą uporządkowano bulwary, remontowano kamieniczki wokół Rynku Starego Miasta, odsłaniano średniowieczne mury miejskie. Warszawa piękniała z roku na rok, a śmiałe wizje dalszego rozwoju miasta opracowywane przez magistrat kierowany przez prezydenta Stefana Starzyńskiego przewidywały m.in. budowę metra, nowych dróg i mostów oraz organizację wystawy światowej w 1943 lub 1944 r.
Nadal istniały obszary miasta biedne i zaniedbane, wymagające znacznych inwestycji w poprawę warunków życia warszawiaków, m.in. dzielnica północna zamieszkiwana przez ludność żydowską czy biedna robotnicza Wola.
Tymczasem rozwój stolicy, która w 1939 r. stała się siódmym pod względem liczby ludności miastem Europy (blisko 1,3 miliona mieszkańców), dramatycznie przerwał wybuch drugiej wojny światowej.
Od pierwszego dnia wojny Warszawa była celem niemieckich bombardowań i ostrzału artyleryjskiego. Z dnia na dzień coraz więcej obiektów stawało w płomieniach lub obracało się w gruzy od pocisków trafiających w domy mieszkalne, obiekty infrastruktury miejskiej (wodociągi, elektrownia), cenne budowle zabytkowe. W wyniku ostrzału spłonął m.in. Zamek Królewski, dach katedry św. Jana, kościół ewangelicko-augsburski na pl. Małachowskiego i stojący nieopodal pałac Kronenberga. Bomby obróciły w gruzy okolice pl. Żelaznej Bramy. Sytuacja miasta zamkniętego pierścieniem niemieckich wojsk stawała się coraz dramatyczniejsza. W poniedziałek 25 września od godz. 7.00 przez cały dzień spadały na Warszawę bomby zrzucane przez niemieckie bombowce. Niebo nad broniącą się stolicą zasnuła chmura dymów z pożarów, których z powodu nieczynnych wodociągów nie było już czym gasić. Po drugim dniu bombardowań Dowództwo Obrony Warszawy podjęło decyzję o kapitulacji, którą podpisano 28 września. Kilka dni później, 5 października, do zrujnowanego miasta przyjechał Adolf Hitler, aby w Al. Ujazdowskich odebrać defiladę niemieckich wojsk.
Spalony we wrześniu 1939 r. kościół ewangelicko-augsburski na pl. Małachowskiego. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
W pierwszych miesiącach niemieckiej okupacji podejmowane są działania związane z uprzątnięciem gruzów zniszczonych budynków. Przywrócone zostaje działanie wodociągów, elektrowni i gazowni. Pojawia się zarazem coraz więcej oznak niemieckich represji wobec Polaków i Żydów. Ci ostatni od grudnia 1939 r. zmuszeni są nosić opaski z gwiazdą Dawida. W kwietniu 1940 r. Niemcy wyznaczają w północnej części miasta zamieszkiwanej przez ludność żydowską „Obszar zagrożony tyfusem” i częściowo odseparowują go od reszty Warszawy murem. Był to etap przygotowawczy do utworzenia warszawskiego getta, którego bramy ostatecznie zamknięto 16 listopada 1940 r. Powstało w ten sposób największe getto w okupowanej Europie. Na obszarze 4 km kw. stłoczono 400 tysięcy ludzi. W marcu 1941 r. liczba ta wzrosła do 460 tysięcy.
Mur „Obszaru zagrożonego tyfusem” zbudowany w poprzek ul. Piwnej przy pl. Zamkowym. 1940 r. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Mrocznymi punktami na mapie miasta stały się: więzienie Pawiak przy ul. Dzielnej, gdzie Niemcy przetrzymywali więźniów politycznych i członków podziemia, oraz siedziba Gestapo przy al. Szucha, w przedwojennym gmachu Ministerstwa Wyznań i Oświecenia Publicznego. Oprócz zagrożenia ze strony Niemców, począwszy od czerwca 1941 r., pojawia się opresja ze strony lotnictwa sowieckiego, które często, zamiast bombardować niemieckie cele wojskowe i infrastrukturę kolejową, zrzuca bomby na domy mieszkalne. Najsilniejszy sowiecki nalot na Warszawę nastąpił w nocy z 12 na 13 maja 1943 r. – grzebiąc około 300 osób i poważnie uszkadzając wiele budynków. Latem 1942 r. Niemcy przeprowadzają akcję likwidacji getta – około 300 tysięcy Żydów wywożą do obozu zagłady w Treblince. W kwietniu 1943 r. wybucha żydowskie powstanie. Po jego stłumieniu Niemcy przystępują do systematycznej akcji zrównywania z ziemią terenów getta. Straty w ludziach wyniosły ponad 60 tysięcy osób zamordowanych i wywiezionych do obozów. W 1943 r. zmienia się sytuacja Niemiec na froncie wschodnim. Po klęsce pod Stalingradem, a następnie po przegranej bitwie pod Kurskiem Niemcy są zmuszeni do stopniowego wycofywania się z terenów ZSRR. W lipcu 1944 r. Armia Czerwona przekracza linię Bugu, 25 lipca zbliża się do przedpola Warszawy.
Niemiecka armata przeciwlotnicza Flak 36/37 kal. 88 mm i gąsienicowy ciągnik artyleryjski SdKfz 10
na Wybrzeżu Gdańskim – przygotowania do obrony miasta przed nadciągającą na przedpola Warszawy Armią Czerwoną. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
1 sierpnia 1944 r. wybucha Powstanie Warszawskie. Przez 63 dni toczy się heroiczna walka powstańców z niemieckimi oddziałami o wyzwolenie miasta. Walka, w której ofiarami stali się także mieszkańcy Warszawy, wśród nich 40–50 tysięcy osób zamordowanych w trakcie Rzezi Woli w pierwszych dniach sierpnia. W skali całego miasta zginęło 120–150 tysięcy cywilów. Na ulicach warszawiacy wraz z powstańcami budują barykady. W ostrzeliwanym przez niemieckie wojska mieście ginie coraz więcej osób, a znaczna liczba budynków zmienia się w stos cegieł. Gruzy zalegają praktycznie na całym Starym i Nowym Mieście. Ciężkie bombardowania niszczą Śródmieście, m.in. okolice pl. Napoleona, pl. Trzech Krzyży, Powiśle.
Mieszkańcy Warszawy budujący barykadę na skrzyżowaniu ul. Topiel i Zajęczej. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Po wkroczeniu Armii Czerwonej na Pragę wycofujący się na lewy brzeg Wisły Niemcy wysadzają wszystkie warszawskie mosty, a także ruiny spalonego we wrześniu 1939 r. Zamku Królewskiego. Po kapitulacji Powstania dokonuje się ostatni akt zagłady miasta. Ludność lewobrzeżnej Warszawy zostaje wysiedlona. Blisko pół miliona warszawiaków jest tym samym skazanych na śmierć, głód i poniewierkę. Oddziały okupanta rozpoczynają niszczenie ocalałych kwartałów zabudowy. W pierwszej kolejności rabują rzeczy posiadające jakąkolwiek wartość materialną. Za podpalaczami budynków z Brandkommando idzie Sprengkommando wysadzające w powietrze wybrane obiekty. Akcję wspierają specjalne jednostki Technische Nothilfe, czyli saperskie oddziały niemieckiej policji. Płoną najcenniejsze zbiory biblioteczne 29 zgromadzone w gmachu Biblioteki Ordynacji Krasińskich, zbiory Archiwum Miejskiego i Archiwum Akt Nowych. Niemcy wysadzają pałac Saski i pałac Brühla, katedrę św. Jana oraz Dworzec Główny.
Gruzy wysadzonej przez Niemców katedry św. Jana oraz kościoła pw. Najświętszej Marii Panny Łaskawej przy ul. Świętojańskiej. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Wkraczające 17 stycznia 1945 r. na lewy brzeg Wisły oddziały Armii Czerwonej wchodzą do całkowicie zniszczonego, wyludnionego i zaminowanego miasta. W wyniku drugiej wojny światowej życie straciło około 700 tysięcy mieszkańców Warszawy, 80% budynków uległo zniszczeniu. Szacuje się, że we wrześniu 1939 r. przestało istnieć 10% zabudowy miasta, 15% zniszczeń było efektem wyburzenia zlikwidowanego getta, w czasie Powstania Warszawskiego w gruzach legło 25% budowli, a aż 30% zniszczeń było skutkiem metodycznej likwidacji zabudowy po kapitulacji stolicy (więcej niż uległo zniszczeniu w trakcie dwóch miesięcy walk).
Gdy do zrujnowanej Warszawy zaczęli powracać jej dawni mieszkańcy, sterty gruzu zalegające na ulicach uniemożliwiały nie tylko przejazd pojazdów, ale także utrudniały przejście pieszych. Nie działały wodociągi, kanalizacja, elektrownia. Ulice, parki, podwórka usiane były krzyżami na grobach powstańców i cywilów, poległych i rozstrzelanych w publicznych egzekucjach w czasie Powstania. Pilną sprawą było podjęcie akcji ekshumacji ciał z ulicznych grobów, a także osób zasypanych w ruinach kamienic.
Zasypana gruzem ul. Sienkiewicza. W oddali po lewej ruiny Poczty Głównej przy pl. Napoleona (ob. pl. Powstańców Warszawy). Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
W kolejnych miesiącach prasa informowała o wydarzeniach, z których wiele było „pierwszych po wojnie” – pierwsze otwarte kino, pierwszy tramwaj, dostawa pierwszych trolejbusów, pierwszy noworodek w nowo odbudowanym szpitalu itp.
Na potrzeby koordynacji odbudowy w lutym 1945 r. powołano Biuro Odbudowy Stolicy. Zatrudnieni w nim architekci i urbaniści tworzyli plany niejednokrotnie całkowicie zmieniające wygląd przedwojennych budynków czy przebieg ulic. Prace toczyły się w zawrotnym tempie. W 1946 r. odbudowano pierwszą przeprawę mostową przez Wisłę – most Poniatowskiego, w 1947 r. Żoliborz połączyła ze Śródmieściem nowa ulica biegnąca przez ruiny getta – ul. Nowotki (ob. ul. Andersa), w 1949 r. uroczyście oddano do użytku Trasę W-Z i osiedle Mariensztat. Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych ukończono odbudowę ul. Nowy Świat, a pierwszy etap odbudowy Starego Miasta, obejmujący m.in. Rynek Starego Miasta, zakończył się w 1953 r. Na terenie Muranowa, na gruzach getta, rozpoczęła się budowa nowych osiedli mieszkaniowych.
Zabezpieczanie murów zniszczonych kamieniczek przy Rynku Starego Miasta (po stronie Dekerta), 1947 r. Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Odgruzowywanie, odbudowa oraz budowa nowych obiektów toczyły się też w zniszczonym w czasie wojny Śródmieściu. W 1950 r. ruszyły prace przy budowie sztandarowej inwestycji socjalistycznego państwa – Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, którą uroczyście oddano do użytku w 1952 r., a nieopodal niej, w latach 1952–1955 nad miastem wyrósł Pałac Kultury i Nauki, wzorowany na podobnych w stylu obiektach moskiewskich. Po drugiej stronie Wisły w tym samym roku oddano do użytku Stadion Dziesięciolecia, którego trybuny wzniesiono na wałach usypanych z warszawskich gruzów.
Mimo nowych, otwieranych z pompą obiektów, będących dowodem na odradzanie się stolicy z wojennej pożogi, Warszawa lat pięćdziesiątych wciąż była miastem kontrastów, w którym ruiny zniszczonych w czasie wojny obiektów sąsiadowały z odbudowanymi zabytkami oraz nowymi budynkami mieszkalnymi i użyteczności publicznej.
***
Taką właśnie Warszawę utrwalił Tadeusz Bukowski. Na zdjęciach widzimy wciąż zrujnowany Prudential oraz stojący nieopodal odbudowany Pałac Staszica. Na innej fotografii znalazł się odbudowany kolejowy most średnicowy i stojące na Powiślu ruiny kamienic. Takie kontrasty jeszcze długo były obecne w stolicy.
Wiadukt mostu Poniatowskiego oraz panorama Powiśla i prawego brzegu Wisły widziane z Muzeum Wojska Polskiego. 1949 (?). Fot. Tadeusz Bukowski/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
Licząca 1459 zdjęć kolekcja zdjęć Tadeusza Bukowskiego jest już dostępna w naszej Fototece: https://www.1944.pl/fototeka/kolekcja/tadeusz-bukowski-boncza,152.html
Album „Tadeusz Bukowski. Fotografie warszawskie 1935–1955” można kupić w sklepiku muzealnym: https://sklep.1944.pl/pl/p/Album-Fotografie-warszawskie-1935-1955-Tadeusz-Bukowski/403
Modernizację Fototeki Muzeum Powstania Warszawskiego dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.