Data urodzenia:
1892-12-07
Miejsce urodzenia:
Warszawa
Imiona rodziców:
Bolesław - Kazimiera
Wykształcenie:
W zaborze rosyjskim ukończył prywatne Gimnazjum w Warszawie, rosyjską maturę zdał w Petersburgu - tylko ona gwarantowała wstęp na wyższą uczelnię. Studiował na Uniwersytecie w Dorpacie, ponieważ warszawskie uczelnie objęte były wówczas bojkotem przez Polaków.
Służba wojskowa do 1939 r.:
Po wybuchu I wojny światowej powołany do armii carskiej, pełnił funkcję tzw. podlekarza. Skończył kurs Oficerskiej Szkoły Piechoty w Odessie, dzięki czemu wylądował w Polskiej Brygadzie Strzelców. Walcząc w pułku wyborskim otrzymał "Czerwony Temblak" - wyróżnienie za odwagę. Jednak kiedy tylko może, wyrywa się z frontu do Dorpatu, żeby zdawać kolejne egzaminy. Na uczelni uzyskuje absolutorium i powraca do pułku już jako lekarz. Kończy kurs wenerologii. 11 listopada 1918 roku wita w Krakowie niepodległość Polski. Znów jest w służbie sanitarnej, ale równocześnie, mimo zamknięcia uniwersytetu, uczy się do egzaminów. W 1920 r., gdy wybucha wojna polsko-bolszewicka ponownie zgłasza się do wojska. Chce być oficerem liniowym, jednak w pułku Adama Koca, w którym się melduje, brakuje lekarzy. Z armią gen. Andersa dochodzi do Wilna. Z wojny przywozi Krzyż Walecznych.
Praca zawodowa do 1939 r.:
Po wojnie polsko-bolszewickiej powraca do Warszawy. Zostaje etatowym asystentem w Klinice Wewnętrznej UW u prof. Kazimierza Rzętkowskiego. Ogłasza własną biochemiczną metodę określania poziomu cholesteryny we krwi. Do badań nad jej rolą w gruźlicy dorabia część kliniczną i biochemiczną. Jego monografia zdobywa nagrodę w konkursie Warszawskiego Towarzystwa Lekarskiego. Pieniądze wystarczają na zakup spodni, ale satysfakcja jest wielka. Kolejną nagrodę, w konkursie Polskiej Akademii Lekarskiej, otrzymuje wraz z dr Janiną Dąbrowską za pracę "Powstawanie miażdżycy naczyń w oświetlaniu fizykochemicznym". Jego prace w dziedzinie patofizjologii miażdżycy miały charakter pionierski i były podstawą późniejszej habilitacji. W 1923 roku Wydział Lekarski deleguje dr. Michalskiego na roczne stypendium Rockefellera. Może pojechać, dokąd zechce. Wybiera pół roku w Paryżu i drugie pół w Anglii. 180 USD miesięcznie plus koszty dodatkowe, po przeliczeniu na złotówki, stanowiły w tamtych czasach majątek. Jak przypuszcza, nie wydawał tyle przez cały rok. W Paryżu zostaje przyjęty do kliniki prof. Acharda. Pracuje od ósmej do ósmej: w klinice, laboratorium i czytelni, chodzi też na wykłady na wydziale lekarskim, zalicza 3-miesięczny kurs bakteriologii w Instytucie Pasteura. Szpital Beaujon, w którym znajduje się klinika, to, jak pisze, potworna buda; nawet warszawski Szpital Świętego Ducha wygląda przy nim nowocześnie. Są tam sale 60-łóżkowe! "Nad łóżkami, na półkach, stały na czas obchodu Acharda słoje z moczem, a jeśli były jakieś zaburzenia kanału pokarmowego, to i z kałem!". Natomiast laboratorium, co prawda w baraku, ale było tak wyposażone, że w Polsce próżno by szukać podobnego. W Londynie zgłasza się do prof. MacLeana, autorytetu w dziedzinie fosfolipin, który prowadzi klinikę wewnętrzną w Szpitalu Świętego Tomasza. "Po najgorszym szpitalnictwie w Europie - francuskim, zostałem przeniesiony do idealnego - angielskiego". Jednak poziom umysłowy studentów ocenia jako bardzo niski, o wiele niższy niż w Polsce. W Londynie odbywa kurs chorób serca, a w Edynburgu, ówczesnym centrum brytyjskiej medycyny praktycznej - kurs interny. Prywatnych pacjentów po powrocie do Warszawy mu nie brakuje. Leczy m.in.: Władysława Reymonta, Stanisława Przybyszewskiego, potem prezydenta Ignacego Mościckiego i jego żonę.
Szukając samodzielnego stanowiska, wygrywa konkurs na naczelnego lekarza sanatorium w Otwocku. Była to wówczas stacja klimatyczna, do której chorzy zjeżdżali nawet z Berlina. Z miejsca zdobywa ogromne powodzenie, co idzie w parze z apanażami. Ma ochotę zostać tam na stałe, wybiera jednak ordynaturę w Szpitalu Świętego Stanisława. Do wyjazdu na stypendium Rockefellera miał opinię świetnie zapowiadającego się lekarza. Niezwiązany z żadną partią polityczną, miał poglądy prawicowe, narodowe, endeckie, które zdecydowanie określały jego sympatie i antypatie, nie tylko polityczne.
Wkrótce po habilitacji, w 1930 roku, obejmuje oddział wewnętrzny w Szpitalu Przemienienia Pańskiego na Pradze. Szpital, w którym w 1914 roku stawiał pierwsze kroki jako student medycyny, stał się metą jego kariery lekarskiej.
Tam kontynuował badania nad leczeniem gruźlicy. Ich efektem było opracowanie własnej szczepionki, a także wprowadzenie do leczenia preparatów miedzi i kwasu salicylowego. Nieznany do tej pory preparat - glikokolan miedzi - został zsyntetyzowany przez ówczesnego studenta medycyny Wandalina Massalskiego.
Udział w wojnie obronnej 1939:
W przeddzień wybuchu II wojny światowej doc. dr Zdzisław Michalski zostaje dyrektorem Szpitala Przemienienia Pańskiego na Pradze (funkcję tę pełnił aż do kwietnia 1945 r.). Do ostatniej chwili nie wierzył w możliwość wybuchu wojny. Do tego stopnia, że bomby spadające na Warszawę zaskoczyły go zupełnie. Po pierwszych bombardowaniach część personelu uciekła w panice, by już nie wrócić. Pozostały personel dyrektor trzyma żelazną ręką. W nocy z 7 na 8 września, po kolejnym silnym bombardowaniu, dr Michalski zarządził ewakuację do gmachu dawnego Domu Akademickiego Studentów Żydowskich przy ulicy Sierakowskiego. Te budynki, które nie uległy zniszczeniu zostały przeznaczone przez Niemców na lazaret wojskowy.
Pseudonimy:
"Znachor", "Ziege"
Udział w konspiracji 1939-1944:
VI Obwód (Praga) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - 3. Rejon - sanitariat. Jako dyrektor Szpitala Przemienienia Pańskiego na Pradze współpracuje z Armią Krajową. W styczniu 1944 roku niemieckie poszukiwania rannego akowca omal nie kończą się dla niego tragicznie. Gestapowcy zamykają go w podziemiach "Kripo" - policji kryminalnej, u zbiegu Alej Ujazdowskich z Koszykową. Ale gestapowiec bierze ogromną łapówkę i dr Michalski wychodzi na wolność. 1 lutego tego samego roku do szpitala trafiają dwaj ranni konspiratorzy (Bronisław Pietraszewicz ps. “Lot” i Marian Senger ps. “Cichy”) z oddziału "Agat", uczestnicy udanej likwidacji kata Warszawy SS-Brigadeführera Franza Kutschery. Jednak wieczorem, w związku z zagrożeniem aresztowaniem, ranni zostają wywiezieni przez kolegów. W okresie okupacji w Szpitalu Przemienienia odbywa się tajne nauczanie studentów ze "Szkoły Zaorskiego", która działając jawnie, pod przykrywką szkoły zawodowej, uczyła tajnie medycyny i organizowała praktyki szpitalne. Wykładowcy i studenci otrzymywali w szpitalu bezpłatne posiłki.
Oddział:
VI Obwód (Praga) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - 3. Rejon - sanitariat.
Szlak bojowy:
Praga. Około południa 1 sierpnia 1944 roku szef sanitarny AK na Pradze zawiadamia dr. Michalskiego, że o 17:00 wybuchnie powstanie. Szpital miał stanowić zaplecze sanitarne 3. Rejonu. Gdy po kilku dniach Powstanie na Pradze upadło, dyrektor pozostał w szpitalu wraz z personelem. 13 września wycofując się z Pragi, Niemcy wysadzili wszystkie mosty. Na miejscu artylerii niemieckiej stanęła sowiecka, teraz Szpital był ostrzeliwany przez Niemców. Konieczna była ponowna ewakuacja - na Grochów, do gmachu Szkoły Powszechnej przy ul. Boremlowskiej. I tak powstała "Akademia Boremlowska", która już 1 listopada 1944 roku przekształca się w Wydział Lekarski UW. Wykład inauguracyjny wygłosił prof. Zdzisław Michalski.
Losy po wojnie:
W 1948 r. zostaje aresztowany przez UB. Ulotka, w której wzywał narody Związku Radzieckiego do buntu przeciwko reżimowi stalinowskiemu, zamiast do brytyjskiego MSZ, trafia do bezpieki, a jej autor ponownie do podziemi gmachu u zbiegu Alej Ujazdowskich z Koszykową - tym razem jest to siedziba Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Po śledztwie zostaje skazany na 7 lat więzienia, utratę praw publicznych i obywatelskich na okres 3 lat, przepadek mienia na rzecz Skarbu Państwa. Wyszedł na wolność po 2 latach i 7 miesiącach. Bierut najpierw zmniejszył mu wyrok do 4 lat, potem zawiesił wykonanie reszty kary. Powodem była postępująca gruźlica, przesądziło jednak wstawiennictwo wysokiego urzędnika, męża dawnej pacjentki. Po gomułkowskiej amnestii prof. Michalski otrzymał emeryturę dla zasłużonych, ale wyrok został utrzymany w mocy. Rehabilitacja nastąpiła dopiero w 1990 roku, a więc 30 lat od śmierci profesora. W 1992 r. ukazały się jego pamiętniki: "Przez okopy, alkowy... do medycyny", wydane przez Okręgową Izbę Lekarską w Warszawie.
Miejsce śmierci:
Warszawa