Armia Krajowa - VI Obwód (Praga) Okręgu Warszawskiego AK, następnie II Oddział (Informacyjno-wywiadowczy) KG AK - Oddział Bojowy Kontrwywiadu KG AK ("Wapiennik" - "993 / W" - "Wykonawczy" - późniejsza kompania "Zemsta" batalionu "Pięść"). W maju 1942 r. ukończył kurs Szkoły Podoficerskiej. W 1943 r. brał udział w obstawie akcji likwidacyjnej groźnego konfidenta Gestapo Edwarda Traliszewskiego (ul. Brukowa 28). Prawdopodobnie w maju 1944 (data nieustalona) jako jeden z głównych wykonawców brał udział w likwidacji rodziny agentów Gestapo przy ul. Elektoralnej 13. W akcji zastrzelono 3 spośród 5 typowanych osób (dwie kobiety były nieobecne). Dokończeniem tej akcji była zasadzka na cmentarzu powązkowskim, gdzie w czerwcu zlikwidowano dwie siostry, konfidentki Gestapo, odwiedzające groby swoich bliskich zlikwidowanych w pierwszej akcji. Niefortunne ustawienie dwóch wykonawców spowodowało ich wzajemne ostrzelanie się. "Topola" (Zbigniew Kacperski), ranny w rękę został wyprowadzony przez łączniczkę "Mirę" (Władysława Nowakiewicz), zaś "Misio", ciężko ranny w brzuch - uznany za martwego - pozostał na cmentarzu, z którego Niemcy przewieźli go do Szpitala Wolskiego przy ul. Płockiej, gdzie został niezwłocznie operowany. Po operacji izolatka z chorym była pilnowana przez policjanta "granatowego", co wskazywało, że Niemcy, którzy znaleźli go przy martwych konfidentkach brali pod uwagę jego udział w zamachu. Dowódca oddziału 993/W por. "Porawa" (Stefan Matuszczyk) następnego dnia przygotował akcję uprowadzenia rannego ze szpitala. Dr "Bujny" (Wacław Jastrzębski) i
„Jamar” (Jan Sobczak) przy pomocy personelu szpitalnego wynieśli "Misia" do wypożyczonego samochodu. Przez Wolę, pl. Żelaznej Bramy, ul. Królewską i Most Poniatowskiego wyjechali na Pragę, skąd skierowali się do podwarszawskiej Radości, w której mieściła się willa kpr. "Jamara". Tam "Misio" powoli dochodził do zdrowia i pod koniec lipca 1944 r. opiekująca się nim "Mira" przewiozła go do Warszawy.