Losy po wojnie:
Zamieszkał w Szczecinie. Całe życie zawodowe był nauczycielem akademickim z zakresu inżynierii i aparatury chemicznej oraz projektowania technologicznego. Po okresie asystentury w Politechnice Szczecińskiej organizował od podstaw dydaktykę i badania w byłej Wyższej Szkoły Inżynierskiej (obecnie zakład Akademii Techniczno Rolniczej) w Bydgoszczy. Do stanu wojennego był kierownikiem Zakładu pełniąc jednocześnie funkcję prezesa uczelnianej organizacji związkowej ZNP i przez jedną kadencję Prodziekana ds. Badań. W swym dorobku ma 70 publikacji naukowych, setki opracowań dla przemysłu i kilkanaście patentów. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Srebrną Odznaką GOPR, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Medalem XXl-ecia NSZZ "Solidarność", Medalem za Zasługi dla Akademii Techniczno Rolniczej w Bydgoszczy oraz Odznaką "Bydgoszcz Zasłużonemu Obywatelowi". Od wiosny 1957 r. był członkiem Szczecińskiego Koła Klubu Wysokogórskiego (KW). Pierwsze wspinaczki tatrzańskie zanotował we wrześniu tego roku a w grudniu wziął udział w obozie zimowym. W grudniu 1959 r. wziął udział w kursie instruktorskim KW i w czerwcu następnego roku uzyskał uprawnienia młodszego instruktora taternictwa. W najkrótszym regulaminowo terminie, wiosną 1960 r. został członkiem zwyczajnym KW mając w swym dorobku 200 godzin wspinaczek latem oraz 90 godz. zimą. Od tego czasu kierował w Kole Szczecińskim KW szkoleniami teoretyczno-praktycznymi dla początkujących, kursami taternickimi organizowanymi przez Koło, a także przez Szkołę Taternictwa KW na Hali Gąsienicowej oraz obozami sportowymi Koła w Tatrach Polskich i Słowackich. Od maja 1961 do lutego 1962 r. pełnił funkcję prezesa Szczecińskiego Koła KW. W sierpniu 1961 r. był współautorem trzech nowych dróg w Tatrach. Rok później na zakończenie letniego sezonu brał udział wraz z Arno Puskasem (Horska Služba) w poważnej akcji ratowniczej na Małym Jaworowym. Na początku następnego roku został formalnie przyjęty w poczet ratowników Grupy Tatrzańskiej GOPR i corocznie pełnił w lecie dyżury pogotowia. W lecie 1963 r. jako powołany podporucznik rezerwy WP, został instruktorem na ćwiczeniach tatrzańskich "czerwonych beretów". W 1964 r. jako jedyny członek w historii SKW dokonał przejścia całej grani Tatr, uznanego przez ZG KW za pierwsze samotne. W następnym roku został zakwalifikowany na wyjazd w Alpy Walijskie gdzie wraz z M. i T. Rewajami dokonał wejścia na Düfourspitze w masywie Monte Rosa. W lutym 1966 r. wraz ze Stefanem Matalewskim dokonał przejścia po lodzie Zalewu Szczecińskiego. W latach 1965-67 poważnie zaangażował się w szkolenia w Skałkach Podkrakowskich, żołnierzy wojsk powietrzno-desantowych. W 1967 r. przeniósł się do Krakowa gdzie kierował kursem skałkowym oraz przewodził instruktorom w ćwiczeniach komandosów. Jeszcze w tym roku otrzymał stopień starszego instruktora KW, a w wojsku (nieczęsty w rezerwie) awans na porucznika. Wypadek, któremu uległ na skutek wywrotki samochodu podczas zwożenia w Tatrach Słowackich rannego taternika, przerwał aktywność wspinaczkową w tym sezonie. Wrócił na krótko do Szczecina, by w 1968 r. na stałe przenieść się do Bydgoszczy. Tam nadal czynnie uczestniczył w pracach tamtejszego Koła KW (później Bydgoskiego Klubu Wysokogórskiego).