Data urodzenia:
1926-01-01
Pozycja na murze pamięci:
Kolumna: 117 Miejsce: 11
Imiona rodziców:
Stanisław - Karolina z domu Kurpiewska
Wykształcenie do 1944 roku:
W latach 1942-1944 uczeń III Miejskiej Szkoły Mechanicznej przy ul. Konopczyńskiego w Warszawie.
Udział w konspiracji 1939-1944:
Szare Szeregi - Bojowe Szkoły (BS). W 1943 roku wprowadził do konspiracji młodszego brata Mieczysława oraz jego kolegów: Henryka Witkowskiego, Zygmunta Franiewskiego, Franciszka Bieleckiego, Alfreda Burzyńskiego (wszyscy potem znaleźli się w kompanii por. Henryka Dobaka ”Olszy”).
Adres zamieszkania przed Powstaniem:
Warszawa, Plac Grzybowski 1
Oddział:
III Obwód „Waligóra” (Wola) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej. Według relacji p. Władysława Guzowskiego ps. Smukły (przyrodniego brata), Mieczysław Guzowski był żołnierzem batalionu „Parasol".
Rodzeństwo biorące udział w Powstaniu Warszawskim:
Jego młodszy brat Władysław od 1943 roku był harcerzem Szarych Szeregów. Podczas Powstania jako łącznik brał udział w walkach o lotnisko bielańskie.
Miejsce (okoliczności) śmierci:
Według informacji przekazanych Muzeum przez brata, p. Władysława Guzowskiego ps. Smukły, Mieczysław został ranny 4 sierpnia 1944 na ul. Wolskiej i został umieszczony w Szpitalu Zakaźnym św. Stanisława przy ul. Wolskiej 37. W „czarną sobotę” 5 sierpnia 1944r., w okolicach godziny 14:00 – 15:00, szpital został opanowany przez esesmanów z pułku specjalnego „Dirlewanger”, którzy zastrzelili otwierającego bramę pracownika p. Przesmyckiego, ks. Nieczupurewicza i 10 innych osób. Resztę prowadzonych na egzekucję osób uratowała interwencja dr. Pawła Kubicy, który przekonał dowódców niemieckich, że szpital jest stroną neutralną, zachowuje charakter cywilny, nie posiada sali operacyjnej a przebywający na terenie szpitala pacjenci cierpią na choroby zakaźne. Nadzór nad szpitalem przejęli więc Niemcy, dr Schaufler i dr Hartlieb, a do opieki nad rannymi sprowadzono dwóch polskich lekarzy - dr. S. Wesołowskiego i dr. Leona Manteuffla. Nieustalona pozostaje data śmierci Mieczysława - czy nastąpiła ona już w początku sierpnia, czy dopiero we wrześniu 1944. Według relacji brata, Mieczysław został najprawdopodobniej rozstrzelany lub powieszony na terenie szpitala.
Miejsce pochówku:
Ciała nie odnaleziono. Najprawdopodobniej jego prochy spoczywają na Cmentarzu Powstańców Warszawy na Woli, w kurhanie pod pomnikiem „Polegli – Niepokonani”.
Źródła:
Muzeum Powstania Warszawskiego, baza uczestników PW, ankieta zgłoszeniowa na Mur Pamięci - zgłoszenie Władysława Guzowskiego ps. Smukły, przyrodniego brata Mieczysława. MPW-zbiory - fotografia, sygn. P/8173/14, dar p. Lecha T. Jabłońskiego.
Uwagi:
W ewidencji żołnierzy batalionu "Parasol" nie figuruje. W przesłanym do zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego
uzupełnieniu do biogramu M. Guzowskiego pan Władysław Guzowski "Smukły" powołuje się na relację pracownicy Szpitala Zakaźnego św. Stanisława przy ul. Wolskiej 37, którą po zakończeniu wojny przekazała rodzinie poległego informację, że na wysokości szpitala został ugodzony na skutek niemieckiego ostrzału Powstaniec, którego po dwóch godzinach udało się ściągnąć (nieprzytomnego) przez personel szpitalny do środka i umieścić wśród rannych. Podobno był to Mieczysław Guzowski. Jak podaje p. Władysław po kilku lub kilkunastu dniach Mieczysława ze szpitala zabrali Niemcy. Opuszczając szpital poprosił pielęgniarkę, by powiadomiła jego rodziców, że zostaje wzięty do niewoli. Jednocześnie kuzyn Guzowskich, Jerzy Cezak, mieszkający w Ursusie k. Warszawy przekupując Niemców dostał się do Warszawy, gdzie próbował odnaleźć braci. W szpitalu spotkał rannego Mieczysława i zaproponował mu wyprowadzenie z Warszawy, ten jednak odmówił, gdyż chciał po wyleczeniu dalej walczyć. Pan Władysław Guzowski powołuje się także na relację doktora Leona Manteuffla (porównaj: Relacja o Szpitalu św. Stanisława na Woli, w: Ludność cywilna w Powstaniu Warszawskim, t. I-III, Warszawa 1974), dotyczącą zamordowania przez Niemców dwóch młodocianych Powstańców na podwórzu szpitalnym w dniu 9 września 1944 , powieszonych na drzewie i udekorowanych polskimi barwami. Tożsamość poległych nie została ustalona, brat przypuszcza, że mowa jest o Mieczysławie Guzowskim ps. Żbik.