Kedyw Komendy Głównej Armii Krajowej - kompania „Pegaz”, od lata 1944 r. - batalion „Parasol” sanitariat. Do konspiracji wprowadzony w roku 1943 za pośrednictwem kolegi-lekarza
Zbigniewa Dworaka ps. „Dr. Maks” pracującego wówczas także na oddziale chirurgicznym w Szpitalu Przemienienia Pańskiego. Początkowo zajmował się wyszkoleniem sanitarnym podchorążych. Przeprowadzał wykłady na tematy związane z udzielaniem pierwszej pomocy w nagłych wypadkach. Wykłady te odbywały się w zakonspirowanych mieszkaniach prywatnych, w niewielkich, kilku lub kilkunastoosobowych grupach. Kontakt z dowództwem utrzymywał przez łączniczkę
„Erykę” (zginęła w pierwszych dniach Powstania na Starówce). Ona też przynosiła mu pocztę, w której podawano adresy i terminy kolejnych wykładów i spotkań. Jeszcze przed wybuchem Powstania uczestniczył wraz z
"Dr Maksem" w zorganizowanym w willi przy ul. Kossaka 4 na Żoliborzu „pogotowiu chirurgicznym” zabezpieczającym akcję w Al. Szucha (mowa o akcji „Stamm” przeprowadzonej 6.05.1944, podczas której będący kierowcą Mercedesa V 170 Bronisław Hellwig
”Bruno” pomimo odniesionej ciężkiej rany zdołał z al. Szucha, pod silnym ogniem niemieckim wywieźć ośmiu uczestników, przewożąc ciężko rannych na wspomniany punkt sanitarny oddziału). Za zgodą szefa sanitarnego Kedywu
dr. Cypriana Sadowskiego ps. „Skiba” zmobilizowano do ewentualnej pomocy chirurgicznej doświadczonych chirurgów ze Szpitala Przemienienia Pańskiego, tj. dr. Topolskiego i dr. Stefana Przedpełskiego. W dniu przeprowadzenia akcji odbyły się dwie poważne operacje żołnierzy, którzy mieli rozległe i ciężkie uszkodzenia postrzałowe narządów wewnętrznych połączone z krwotokami. Dr. Lipiński asystował przy jednej z nich, drugą przeprowadził zespół dr Topolski z dr. Przepełskim. Tuż przed Powstaniem, 10.07.1944 r. dr ”Kalina„ wziął udział w akcji na aptekę Wendego na Krakowskim Przedmieściu 55. Akcja została przeprowadzona przez 14 żołnierzy batalionu ”Parasol„, pod dowództwem Janusza Brochwicza-Lewińskiego ps. ”Gryf". Cały ładunek leków, środków opatrunkowych oraz sprzętu chirurgicznego zdeponowano przy ul. Poznańskiej w piwnicy sklepu owocowo - warzywnego., gdzie na dr. Lipińskiego i pozostałych żołnierzy ”Parasola" oczekiwał już
dr Skiba.