Antoni miał troje rodzeństwa. Rodzice zmarli przedwcześnie, dlatego dzieci były zmuszone same sobie radzić. Prawie cała rodzina Grabowskich należała do ruchu oporu. Antoni był wychowankiem Stefana Krasińskiego [
ppor. Stefan Krasiński ps."Kacper" 1901-1944 - przy.red.] Jest wspominany jako wesoły chłopak, pięknie grający na gitarze. Grabowski marzył o tym, żeby pójść na wojnę. Jednak w 1939 roku był jeszcze za młody i nie przyjęto go. W konspiracji zaczął działać jako jeden z pierwszych w swoim środowisku. Jego dowódcą plutonu był
ppor. Zygmunt Dąbrowski „Błyskawica”. Antoni wykonywał najbardziej ryzykowne zadania, zlecane przez Dąbrowskiego. Wiadomość o śmierci Antoniego dotarła do innych oddziałów, również do Henryki. Zapamiętano, że była w rozpaczy. Z relacji świadków wynika, że
Henryka wzięła karabin od jednego z powstańców. Niektórzy twierdzą, że miała też butelkę z benzyną. Podeszła do stojącego na „szosie warszawskiej”, przy skrzyżowaniu z torami kolejowymi, niemieckiego czołgu i zaczęła krzyczeć. Niemiec strzelił w jej kierunku tylko jeden raz. Zginęła na miejscu. [na podstawie artykułu Powstanie Warszawskie – powstańcze love story w: Gazeta Powiatowa Jabłonna, Legionowo, Nieporęt ... wydanie internetowe:
www.gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/legionowo/powstanie-warszawskie-powstancze-love-story]