Oddział:
Armia Krajowa - I Obwód "Radwan" (Śródmieście) - zgrupowanie "Chrobry II" - II batalion "Lecha Grzybowskiego" - 5. kompania kompania - III pluton
st. sierż. "Grzesia" - ochotnik, dołączył 1 sierpnia 1944 r.
Najmłodszy żołnierz grupy szturmowej st. sierż. "Grzesia". W oddziale służył od pierwszych chwil walki. Wzbudził podziw wśród starszych żołnierzy, gdy 2 sierpnia 1944 r. przedarł się przez linie niemieckie na teren silnie obsadzonego Dworca Głównego. Po trzech godzinach obserwacji powrócił z meldunkiem o siłach, rodzaju uzbrojenia i ugrupowaniu wrogich oddziałów. 15 sierpnia, sobie tylko znanymi przejściami, wyprowadził z okrążenia pluton st. sierż. "Grzesia". Za tę akcję miał zostać podany przez dowódcę batalionu kpt. "Lecha Grzybowskiego" do odznaczenia Krzyżem Walecznych, którym prawdopodobnie nie został wyróżniony.
Miejsce (okoliczności) śmierci:
Poległ 21 sierpnia 1944 roku na terenie Fabryki Kawy „Pluton” przy ul. Grzybowskiej 37, podczas nieudanej próby zdobycia niemieckiego stanowiska km. Okoliczności tego zdarzenia opisuje w swej książce pt. W zasięgu PAST-y Robert Bielecki, syn drugiego z uczestników wypadu. Otóż nad ranem 21.08.1944 wśród Powstańców z plutonu szturmowego st. sierż. „Grzesia” zrodziły się wątpliwości, czy niemiecki km, którego ogień uniemożliwiał dotychczas Powstańcom dostęp do zakładów, wciąż jeszcze jest na pozycji, czy też może Niemcy ściągnęli go na drugą stronę ul. Grzybowskiej. Do dowodzącego wówczas plutonem pchor. Włodzimierza Roeflera ps. Hrabia zgłosił się strz. Andrzej Bielecki „Rybak" oświadczając, że skoro zna dobrze okoliczny teren podejmie się rekonesansu. Wraz z "Rybakiem" na rozpoznanie zdecydował się pójść łącznik Wojtuś Zalewski, by - kiedy wyjaśni się już sytuacja - jak najprędzej przynieść meldunek o wycofaniu Niemców i możliwości przesunięcia się w kierunku ulicy Grzybowskiej. Stanowisko niemieckie km ulokowane było w parterowym budynku na posesji przy Grzybowskiej 37. Po chwili obserwacji "Rybak" i "Wojtuś" stwierdzili, że km znajduje się w dalszym ciągu na stanowisku, jednak Andrzej Bielecki "Rybak" uznał, że jest szansa zlikwidowania niemieckiej obsługi karabinu i zdobycia broni. Dwoma strzałami zlikwidował, jak mu się wydawało, obu Niemców, a następnie wraz z Wojtkiem ruszyli biegiem przez otwartą przestrzeń podwórza w kierunku parterowego budynku. Okazało się jednak, że Niemcy nie zostali zabici i otworzyli ogień ku biegnącym - "Wojtuś" zginął na miejscu od serii z km, "Rybak" został trafiony kilkukrotnie w szyję i pierś, zmarł tego samego dnia w szpitalu polowym przy ul. Mariańskiej.
Miejsce pochówku:
Jego ciało z miejsca śmierci na terenie fabryki kawy „Pluton" zostało wyciągnięte przez towarzyszy broni - scena ta została uwieczniona przez filmowców z ekipy BIP KG AK. Uroczysty powstańczy pogrzeb ”Orła Białego„ odbył się na podwórzu domu przy ul. Ceglanej 3. Po wojnie ciała nie odnaleziono. W 2020 roku na Powązkach Wojskowych w kwaterze A-25, rząd 10 odsłonięto odnowiony grób czterech osób poległych w Powstaniu Warszawskim (Ireny Kańkowskiej, Anny Byś, Romualda Rzepy i jednego NN). Mogiła ta jest również symbolicznym grobem Wojtka Zalewskiego, którego przedstawiono na rzeźbie nawiązującej do sceny wyniesienia jego ciała spod ostrzału niemieckiego przez Mieczysława Mireckiego „Błyskawicę”.
Informacje dodatkowe:
Błędna jest przytaczana nieraz informacja, że Wojtuś Zalewski "Orzeł Biały" zginął od kuli snajpera w rejonie koszar policji na ul. Ciepłej, gdy biegł z meldunkiem od st. sierż. "Grzesia"