Losy po wojnie:
Po wyzwoleniu przez aliantów służył w polskich kompaniach wartowniczych. Po powrocie do kraju nie ujawnił się i został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej w LWP. Po zwolnieniu z wojska, pracował i mieszkał w Warszawie.
Informacje dodatkowe:
Na początku Powstania bierze udział w walkach w obronie Zamku Królewskiego - ostrzeliwał wraz z oddziałem jednostki niemieckie, poruszające się wzdłuż Wybrzeża Gdańskiego. Następnie brał udział w walkach na Starym Mieście, m.in. o Katedrę Jana Chrzciciela. Po ewakuacji kanałami ze Starego Miasta brał udział wraz z częścią swojego oddziału w obronie Poczty Głównej na Placu Napoleona.Tu oddział skapitulował.
Przynajmniej trzykrotnie uniknął cudem śmierci. Po raz pierwszy, w ostatniej chwili został wycofany wraz z całym oddziałem z planowanego ataku na przyczółek Mostu Kierbedzia na Nowym Zjeździe (sam atak zakończył się masakrą atakujących oddziałów, z których prawie nikt nie ocalał). Drugi raz, gdy zasnął ze zmęczenia na stanowisku bojowym w oknie domu przy ulicy Piwnej (lub Świętojańskiej). Dom został w trakcie walk zdobyty przez Niemców, a Franciszek Chaber (wówczas niespełna 16-letni) uznany najwidoczniej za zabitego. Szczęśliwie obudził się, kiedy budynek zostajł odbity przez oddziały powstańcze. Za trzecim razem, miał iść wraz z przyjacielem z oddziału, Piotrkiem Ciostkiem zobaczyć zdobyty przez Powstańców czołg na ulicy Długiej. Jednak z nieznanych przyczyn zrezygnowali z tego - eksplozja na ulicy Kilińskiego zabrała życie kilkuset osób.