Gwiazda programu „Europa da się lubić" Conrado Moreno ma również znanego pradziadka, któremu Polacy, a warszawiacy w szczególności, wiele zawdzięczają.
Gwiazda programu „Europa da się lubić" Conrado Moreno ma również znanego pradziadka, któremu Polacy, a warszawiacy w szczególności, wiele zawdzięczają.
.
- Mój pradziadek, płk Jan Szypowski „Leśnik", walczył w Powstaniu
Warszawskim - mówi Conrado Moreno (26 1.). - Zgrupowanie „Leśnik", które zorganizował, było jednym z najliczniejszych oddziałów - opowiada dumnie. „Leśnik" był
szefem Służby Uzbrojenia w Komendzie Głównej AK. Jego żołnierze
walczyli do ostatniego dnia powstania, na Woli, Muranowie, Starym
Mieście, Czerniakowie i w Śródmieściu.
Zostały tylko ostrogi
Conrado mieszka ze swoim dziadkiem w domu płk. Szypowskiego. Duch pradziadka jest wciąż obecny. Roi się od pamiątek z tamtych czasów - mundurów, hełmów i szabli. - Czasami wieczorami dziadek opowiada mi o swoim ojcu. Lubię słuchać tych historii i żałuję, że znam pradziadka tylko z opowieści - przyznaje Conrado.
Jego ojciec jest Hiszpanem, a matka Polką. Wychował się w Madrycie. Mimo to czuje się z Polską bardzo związany - Miejsce każdego Polaka jest w Polsce, a mój pradziadek walczył właśnie o to, żeby Polacy mieli swoje własne miejsce na ziemi - mówi z dumą. - Niestety zostały nam po nim tylko ostrogi i opaska powstańcza na ramię - dodaje.
Opowie o pradziadku
Warszawa też doceniła płk. Szypow-skiego. - Ma park swojego imienia i tablicę pamiątkową - cieszy się Mirosław Szypowski (77 l), dziadek Conrado, a syn pułkownika.
Dziś o 17.00 w Muzeum Powstania Warszawskiego Conrado będzie opowiadał o swoim pradziadku. Odczyta też fragmenty książki Jakuba Żbikowskie - „Zgrupowanie Armii Krajowej Leśnik geneza i szlak bojowy w Powstaniu Warszawskim".
Super Express (05-11-2007)
