Dziesięć miejsc, dziesięć historii okupowanej Warszawy, dziesięć podcastów „Unseen Soundwalks: the Warsaw Rising ’44”
Miejsca, w których toczyły się walki, reduty powstańcze, tereny niemieckich zbrodni, ale i powstańczych zwycięstw. Instytut Adama Mickiewicza wspólnie z Muzeum Powstania Warszawskiego przygotował nową serię podcastów „Unseen Soundwalks: Warsaw Rising ’44”.
Przed 76. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego udostępniony został dźwiękowy spacerownik o największym zrywie niepodległościowym w okupowanej Europie i walce Polaków z niemieckim okupantem. Słuchacze dowiedzą się, gdzie padły pierwsze strzały w Godzinie „W”, poznają historię wybuchu czołgu pułapki przy ul. Kilińskiego, prześledzą akcję pod Arsenałem.
10 podcastów w dwóch wersjach językowych (angielskiej i wkrótce także polskiej) będzie można słuchać na platformach streamingowych (Spotify, Bandcamp, iTunes), na stronie internetowej https://culture.pl/en/topic/unseen-soundwalks oraz w dostępnej na urządzeniach mobilnych aplikacji Echoes, która za pomocą geolokalizacji sama dobierze odtwarzane treści. Dzięki temu usłyszymy opowieści o zaciętych walkach z okupantem w tych miejscach, gdzie się wydarzyły.
„Zależało nam, by trafić do zagranicznych odbiorców w niebanalny, nowoczesny sposób. Szacunek i pamięć o Powstaniu Warszawskim nie musi ograniczać formy przekazu. Korzystamy ze współczesnych technologii, przypominając dramatyczne wydarzenia, które na ulicach Warszawy rozgrywały się 76 lat temu” – mówi Barbara Schabowska, dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza.
Seria „Unseen Soundwalks: Warsaw Rising ’44” powstała we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego i stanowi jeden z elementów uświetniających tegoroczne obchody rocznicy wydarzeń z sierpnia i września 1944 roku.
Autorem pomysłu i nagrań do przewodnika w języku angielskim jest John Beauchamp z Instytutu Adama Mickiewicza, doświadczony radiowiec, Anglik od lat mieszkający w Polsce.
„Wiedza o Powstaniu Warszawskim na świecie jest coraz większa, cały czas jednak niedostateczna. Również wśród cudzoziemców odwiedzających Warszawę w celach turystycznych czy zawodowych. Opowiadanie o wydarzeniach z 1944 roku słuchaczom, których wiedza o okupacji niemieckiej nie jest tak pełna, jest wyzwaniem, daje też bardzo wiele satysfakcji” – mówi John Beauchamp.
Podcasty o Powstaniu Warszawskim są drugą odsłoną spacerów dźwiękowych Instytutu Adma Mickiewicza, tzw. soundwalks, które opowiadają o historii miejsc nieistniejących już na mapie stolicy. Pierwsza seria podcastów ukazała się w 2019 roku i zdobyła dużą popularność wśród słuchaczy, miała 3000 odtworzeń. Dzięki plastycznemu opisowi Johna Beuchampa odbiór przewodnika jest również możliwy z innych miejsc, np. z domu i pod każdą szerokością geograficzną.
Uzupełnieniem produkcji będą przygotowane przez Muzeum Powstania Warszawskiego specjalne materiały filmowe wykorzystujące współczesne i archiwalne zdjęcia, a także ścieżkę dźwiękową z filmu „Powstanie Warszawskie”.
Tematy odcinków:
Jeden z najbardziej okazałych budynków przedwojennej Warszawy. Zbudowany w na początku XX wieku, był pierwszym drapaczem chmur w stolicy. Od samego początku Powstania Polacy toczyli krwawe walki o zdobycie tego gmachu.
Podczas okupacji ulica stanowiła ważną trasę przelotową. Nic zatem dziwnego, że latem 1944 r., w obliczu zbliżającego się do miasta frontu, Niemcy chcieli utrzymać tę strategiczną trasę pod swoją kontrolą. W pierwszych dniach Powstania Aleje Jerozolimskie znajdowały się pod ciągłym ostrzałem niemieckim, a w pobliżu skrzyżowania z Kruczą stacjonowały czołgi i pojazdy opancerzone. Przejście na drugą stronę ulicy było śmiertelnie niebezpiecznym przedsięwzięciem, ale powstańcy stanęli przed jeszcze poważniejszym problemem – przez Aleje Jerozolimskie wiodła jedyna droga łącząca pozycje Armii Krajowej w południowej i północnej części śródmieścia Warszawy.
13 sierpnia o godzinie 9.00 wyglądający na czołg pojazd gąsienicowy ruszył w kierunku Podwala i labiryntu uliczek najstarszej dzielnicy Warszawy, która wówczas była powstańczym bastionem. Polacy obrzucili czołg butelkami z benzyną, podpalając go
i zmuszając kierowcę do ucieczki. Po ugaszeniu płomieni, powstańcy stwierdzili, że pojazd nie posiada żadnego uzbrojenia, ale jest wyposażony w urządzenie przypominające radiostację. Wybuch zabija ponad 300 warszawiaków – cywili i powstańców, przechodniów, kobiety i dzieci.
Wieżowiec Prudentiala został wzniesiony na początku lat 30. ubiegłego wieku i był wtedy najwyższym budynkiem w Europie (66 m wysokości). To arcydzieło stylu art deco zostało podczas Powstania Warszawskiego trafione ponad 1000 pocisków artyleryjskich
i moździerzowych. W jego wnętrzu, zaraz po wybiciu Godziny „W”, odbyła się jedna
z pierwszych akcji Powstania.
4 sierpnia Niemcy zbombardowali hotel Victoria przy ulicy Jasnej. Stacjonujący w nim sztab Armii Krajowej przeniesiono do gmachu PKO, gdzie pozostał do września. Było to miejsce postoju wielu wyższych dowódców, między innymi generała Tadeusza Bora-Komorowskiego. W gmachu PKO znajdował się również punkt sanitarny przekształcony później w szpital polowy na 400 łóżek.
Po stłumieniu Powstania w Getcie Warszawskim i likwidacji Getta, latem 1943 roku obóz pracy przy ulicy Gęsiej przekształcono, na osobisty rozkaz szefa SS Heinricha Himmlera, w obóz koncentracyjny. Z czasem, wraz z szybko zbliżającym się do Warszawy frontem sowieckim, zarządzanie obozem podporządkowano większemu obozowi koncentracyjnemu na Majdanku pod Lublinem. Miejscowa ludność nazwała obóz „Gęsiówką”, od nazwy ulicy, przy której się znajdował.
Po wybuchu Powstania stacjonujący w Warszawie Niemcy zaczęli w całym mieście dokonywać egzekucji Polaków, zarówno powstańców, jak i cywili. Najbrutalniejsze zbrodnie miały miejsce na Woli. W ciągu tygodnia zgładzono tu około 50 tys. cywili. Miało to zastraszyć walczących Polaków.
SS-Brigadeführer Franz Kutschera został przeniesiony do Warszawy jesienią 1943 roku
z zadaniem zdławienia polskiego ruchu oporu. Zaraz po objęciu przez niego stanowiska gwałtownie wzrosła liczba łapanek i publicznych egzekucji. Kutscherę szybko zaczęto nazywać "katem Warszawy". Sprawiło to, że stał się celem polskiego podziemia, które podjęło działania zmierzające do jego rozpracowania i zlikwidowania.
Jest godz. 17.30, 26 marca 1943 roku. Przed chwilą rozpoczęła się akcja „Meksyk II”, powszechnie znana jako Akcja pod Arsenałem. Dowódca, Stanisław Broniewski ps. „Orsza”, wydał rozkaz uderzenia na niemiecką furgonetkę więzienną wiozącą Jana Bytnara ps. "Rudy" z siedziby Gestapo do pobliskiego więzienia na Pawiaku.
Wśród otaczającej go powojennej zabudowy dawny bank wygląda trochę nie na miejscu. Przyjrzyj się uważniej, a zobaczysz, że budynek wiele przeszedł w ciągu swojej historii. Jego ściany wciąż są poznaczone dziurami po kulach i innymi bliznami z okresu okupacji hitlerowskiej. W pierwszym miesiącu Powstania budynek był redutą powstańczą, ale polski ruch oporu działał w nim już na długo przedtem…