Mural namalowany wczoraj przez Edwarda Dwornika na części ceglanego muru Muzeum Powstania Warszawskiego to pierwszy z kilkunastu obrazów, które stworzą galerię na świeżym powietrzu. Na pierwszej części obrazu Warszawskiego malarza są twarz...
.
Mural namalowany wczoraj przez Edwarda Dwornika na części ceglanego muru Muzeum Powstania Warszawskiego to pierwszy z kilkunastu obrazów, które stworzą galerię na świeżym powietrzu.
Na pierwszej części obrazu Warszawskiego malarza są twarze młodych, uśmiechniętych powstańców przed walką. Dominują żółcie i brązy. Tuż obok powstał dużo zimniejszy błękitny malunek z twarzami walczących, którzy zginęli. Oni jednak też mają pogodne twarze.
— To symbolizuje ideę. Powstańcy nawet po walce się uśmiechają, bo mimo ogromnych strat wiedzą, że sprawa, o którą walczyli, jest słuszna — tłumaczy Edward Dwurnik
Warszawiacy, którzy odwiedzili wczoraj muzeum, z zainteresowaniem przyglądali się pracy, ale szanowali spokój artysty - Tylko dziennikarze mnie zaczepiają - narzekał odrywany od pracy. Nieliczni widzowie, którzy odważyli się zagadnąć, pytali oto, kim są postacie na obrazach i ile lat wytrzymają farby na murze.
Malarz zapewnia, że mural może przetrwać nawet kilkanaście lat. — To będzie niezwykle miejsce. Chcemy, by zwiedzający mogli obserwować, jak galeria się rozwija i wy pełnia - tłumaczy Hanna Radziejowska z muzeum. W najbliższych miesiącach kolejne fragmenty muru pomalują następni artyści, m.in. grupa Twożywo
Dziennik Polska Europa Dod Warszawa (26-06-2006)