Bohater czasu wojny, który nigdy się ze swoim bohaterstwem nie obnosił. Jan Rodowicz „Anoda”

Nagroda im. Jana Rodowicza „Anody”

Postawa Janka może być inspiracją również dzisiaj. Nie bez powodu to właśnie „Anoda” jest patronem naszej nagrody dla „Powstańców" czasu pokoju.

Dobrze, że ta wojna się kończy. Nareszcie zabierzemy się do uczciwej roboty, bo czasem łatwiej walczyć niż normalnie pracować i żyć – mówił swoim kolegom Jan Rodowicz „Anoda”. Bohater czasu wojny, który nigdy się ze swoim bohaterstwem nie obnosił. Zwykły żywiołowy chłopak, otwarty na innych i zawsze gotowy do pomocy. Przeżył ledwie 26 lat, jednak tym, co zrobił, można by obdzielić wielu innych. Postawa Janka Rodowicza „Anody” może być inspiracją nie tylko w sytuacjach ekstremalnych, ale i w codziennym życiu. Nie bez powodu to właśnie „Anoda” jest patronem przyznawanej od 5 lat nagrody – szukamy osób właśnie takich, jak on!

„Dobrze, że ta wojna się kończy”

Jan Rodowicz został wychowany w duchu patriotyzmu i troski o Polskę. Był harcerzem. W czasie wojny brał udział w akcjach Grup Szturmowych, które przeszły do historii. W Powstaniu był zastępcą dowódcy plutonu kompanii „Felek” Batalionu „Zośka”. Był trzykrotnie ranny, a mimo tego wciąż pozostał serdeczny i pełen troski dla innych. Był uśmiechnięty, radosny, gotów do pomocy. Po wojnie ani myślał poddać się ułomnościom ciała. Wciąż był aktywny. Zaczął studia. Pozostał dowcipny, otwarty, był duszą towarzystwa. Mimo doświadczeń wojennych żył życiem normalnego studenta, chcąc wycisnąć z niego jak najwięcej – był aktywny ponad miarę, pełen pasji.  Jego nadzieję na dalsze życie przerwało aresztowanie w wigilię 1948 roku. Po ponad dwóch miesiącach rodzice Janka dostali pismo informujące o jego śmierci.

Z najważniejszymi wątkami z życia „Anody” możecie zapoznać się na Twitterze, w stworzonej przez nas chwili:

 

„Powstańcy” czasu pokoju

Zarówno bohaterstwo wojenne i heroizm, którego wojna wymaga, jak i życie Jana Rodowicza po wojnie stanowią inspirację dla ludzi, którzy żyją w czasie pokoju. Nagroda im. Jana Rodowicza „Anody” przyznawana corocznie przez Muzeum Powstania Warszawskiego ma za cel docenić różne postawy, których także i dziś nie brakuje. W czasie pięciu dotychczasowych edycji konkursu, mieliśmy okazję poznać wielu ludzi, których codzienne życie, inicjatywy bądź czyny zasługiwały na wyróżnienie i docenienie. Byli to ludzie w przeróżnym wieku, o przeróżnej historii i doświadczeniach. Młodzi, starsi, z dużych miast i małych miejscowości – każdy z nich może pochwalić się czymś wyjątkowym. Ewa, która wspiera mieszkańców osiedli socjalnych, Adam, który uratował tonące dzieci, mieszkańcy wsi Chałupki, którzy pomogli ofiarom katastrofy kolejowej pod Szczekocinami, Pan Ludwik, głuchoniemy Sybirak krzewiący wiedzę o Kresach – to tylko nieliczne przykłady osób, które zostały wyróżnione w poprzednich edycjach.

 

I Ty możesz kogoś zgłosić

Do końca listopada przyjmujemy zgłoszenia do tegorocznej edycji konkursu. Przyznajemy je w trzech kategoriach: za całokształt dokonań, za inicjatywę oraz za wyjątkowy czyn. Szukamy ludzi, których warto docenić za to, co robią dzisiaj. Wierzymy, że każdy z nas zna kogoś, kogo postawa życiowa, inicjatywa lub heroiczny czyn zasługują na zauważenie i wyróżnienie. W tym roku zgłoszenie jest wyjątkowo proste – wystarczy wypełnić formularz on-line

Czasami wystarczy rozejrzeć się wokół siebie, żeby dostrzec kogoś, kto poświęca się w jakiś sposób dla innych. Wiemy, że takie osoby najczęściej nie robią wokół siebie szumu – dlatego tak ważna jest rola tych, którzy są obok nich. Bez Was nie zostaną docenieni! Do dzieła! Czekamy na Waszych kandydatów!

Zobacz także

Nasz newsletter