Antoni Kącki

"Myśliwiec"

-

kapral

Warszawa

Stanisław - Rozalia

W konspiracji od 1939 r. żołnierz Służy Zwycięstwu Polski; sukcesywnie Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. W mieszkaniu jego rodziców przy ul. Warneńczyka 12 odbywały się spotkania żołnierzy pułku "Madagaskar" (późniejszy 7. pp AK "Garłuch"), lokal był też magazynem broni oddziału. W 1940 r. Antoni został wywieziony na roboty do Niemiec. Pracował na wsi pod Szczecinem, skąd dwukrotnie próbował uciec. Po drugiej, nieudanej próbie ucieczki został zesłany do kopalni węgla w Zagłębiu Ruhry. W styczniu 1944 r. przyjechał do Warszawy na 2-tygodniowy urlop, z którego już nie powrócił do pracy przymusowej, ponownie włączając się w działalność konspiracyjną w ramach AK. Przydział w lipcu 1944 r.: Warszawski Okręg Armii Krajowej - VIII Samodzielny Rejon Okęcie - 7. pułk piechoty "Garłuch" - II batalion

Warszawa ul. Warneńczyka 12

Warszawski Okręg Armii Krajowej - VIII Samodzielny Rejon Okęcie - 7. pułk piechoty "Garłuch" - II batalion

Okęcie - Lasy Sękocińskie. 1.08.1944 r. wobec odwołania rozkazu ataku na lotnisko Okęcie ukrył część broni w przydomowym ogrodzie i wraz z braćmi wyruszył do Lasów Sękocińskich, aby tam kontynuować dalszą walkę. W listopadzie powrócił do domu.

W 7. pułku piechoty AK "Garłuch" służyli: jego siostra Maria, oraz trzej bracia: Jan, Józef i Marian.

Aresztowany wraz z dwoma braćmi, Józefem i Marianem, nad ranem 7 grudnia 1944 r. we własnym mieszkaniu przez żandarmerię niemiecką sprowadzoną przez znajomego (sąsiada), który zadenuncjował ukrywających się żołnierzy AK oraz wskazał miejsca ukrycia broni. Po wykopaniu z ogrodu ukrytej broni został wywieziony wraz z braćmi na posterunek żandarmerii w Pruszkowie. Tam przez blisko dwie doby był bestialsko przesłuchiwany - nie wydał nikogo. Zamordowany z braćmi w Lesie Sękocińskim pod Magdalenką i pochowany na miejscu zbrodni.

Po przejściu frontu w lutym 1945 roku został ekshumowany przez rodzinę na cmentarz parafialny w Raszynie.